Trzeba tak kształtować wychowanie każdego człowieka, aby w każdym z nas był ten dobry Samarytanin, który zauważy to, co jest u jego brata kruchością – powiedział bp Romuald Kamiński, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, podczas konferencji prasowej w Narodowym Instytucie Kardiologii Stefana kardynała Wyszyńskiego w Warszawie-Aninie, zapowiadającej XXXI Światowy Dzień Chorego.

Bp Kamiński zauważył, że Ojciec Święty odwołuje się w orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Chorego do dokumentu Fratelli tutti oraz posługuje się przypowieścią o dobrym Samarytaninie. „Papież chce nam pokazać, jak ważny jest każdy, kto towarzyszy drugiemu człowiekowi, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Człowiek chory przeżywa pewną niemoc i chodzi o to, kto tej niemocy jest w stanie zaradzić” – zaznaczył.

„Papież wskazuje, że ludzi niemocnych jest w naszych czasach bardzo dużo. Mówi o kruchości człowieka, która wynika z tego, że współczesne społeczeństwa są mocne w tym sensie, że są spowite osiągnięciami techniki, cywilizacji, nauki. Szybkość społecznego życia jest przeogromna i w tym wszystkim staje człowiek kruchy, delikatny” – zwrócił uwagę bp Kamiński odwołując się do papieskiego orędzia.

Bp Kamiński zaznaczył, że w dzisiejszym świecie bardzo potrzebny jest taki wyjątkowy człowiek, który w Ewangelii nazwany jest dobrym Samarytaninem. „Trzeba tak kształtować wychowanie każdego człowieka od dziecka aż do końca życia, aby w każdym z nas był ten dobry Samarytanin, który zauważy to, co jest u jego brata kruchością. Dobry Samarytanin miał te cechy, o które powinniśmy zabiegać. To jest zadanie dla nas wszystkich” – zaznaczył.

Prof. Łukasz Szumowski, dyrektor Narodowego Instytutu Kardiologii Stefana kardynała Wyszyńskiego, mówił o relacji lekarz-pacjent jako najważniejszej formie terapii. „Naszym zadaniem jako Instytutu badawczego jest odkrywanie tego, co jest ukryte w człowieku” – zauważył.

Odwołując się do papieskiego orędzia, prof. Szumowski zwrócił uwagę, że to właśnie Samarytanin, czyli osoba wykluczona, pomaga choremu. „Jest to sygnał dla nas wszystkich jako lekarzy, że mamy przed sobą chorego, cierpiącego człowieka, i nie powinno mieć dla nas znaczenia czy jest on grzesznikiem czy świętym. Mamy mu pomóc” – podkreślił. Dodał, że „osoba chora pomaga nam zrozumieć nasze człowieczeństwo, a my pomagamy jej w chorobie”.

„Nie powinniśmy oceniać, czy choremu warto pomóc. To jest całkowicie sprzeczne z wielowiekową tradycją judaizmu i chrześcijaństwa oraz sprzeczne z tym, co pisze papież Franciszek w swoim orędziu” – zauważył prof. Szumowski.

Prof. Adam Kobayashi, kierownik Zakładu Farmakologii Wydziału Medycznego Collegium Medicum UKSW oraz konsultant wojewódzki ds. neurologii, mówił o tym, że bezbronność chorego jest apelem o spotkanie z profesjonalizmem i empatią. „Ta bezbronność wynika z tego, że osoba chora to osoba cierpiąca, która odczuwa lęk i która jest zdezorientowana” – przyznał. Dodał, że nie można zapominać o kontakcie. „Mamy do czynienia z człowiekiem, który cierpi. To, czego uczymy naszych studentów, to empatia, czyli współodczuwanie. Musimy wczuć się w obawy pacjenta” – zaznaczył prof. Kobayashi.

„Dla nas jako lekarzy ważne jest, aby się kształcić, aby to profesjonalne podejście wykorzystać do pomocy pacjentowi” – zwrócił uwagę prof. Kobayashi.

Jarosław Cyrynger, ze Stowarzyszenia Transplantacji Serca im. prof. Zbigniewa Religi, mówił o terapeutycznej roli stowarzyszeń pacjenckich. „Należy ujednolicić sposób pomocy pacjentom, czyli chodzi o to, aby było jak najwięcej rozmów, jak najwięcej odwoływania się do własnych doświadczeń” – podkreślił.

Na zakończenie konferencji prasowej do kaplicy Instytutu Kardiologii zostały wprowadzone relikwie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. ks. Alojzego Orione. „Niech ci przyjaciele Boga wspomagają wielkie zadania tego Instytutu” – powiedział bp Romuald Kamiński przy przekazywaniu relikwii do kaplicy.

Źródło: episkopat.pl